Przejdź do treści strony Przejdź do menu głównego Przejdź do menu pomocniczego
Kluczborski Inkubator Przedsiębiorczości jest miejscem, gdzie przedsiębiorczy mieszkańcy naszego powiatu, którzy mają pomysł na własną działalność, mogą znaleźć wsparcie.
O inkubatorze »

Fundusze venture capital są powszechną formą finansowania innowacyjnych projektów na całym świecie. Potencjalny inwestor, wykazujący zainteresowanie przedsięwzięciem biznesowym, zasila spółkę kapitałem własnym, obejmując tym samym pewien pakiet akcji czy udziałów. Staje się tym samym współwłaścicielem firmy.

Ta forma inwestycji obarczona jest, z jednej strony, dużym ryzykiem niepowodzenia, z drugiej zaś, potrafi wygenerować wysoką stopę zwrotu. Celem inwestycyjnym są nie tyle zyski, pochodzące z działalności biznesowej, ale zwiększenie wartości danego przedsiębiorstwa.

– W Polsce mamy słabo rozwinięty rynek funduszy venture capital – zauważa prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, Bożena Lublińśka - Kasprzak.

Jego wartość, według danych European Private Equity and Venture Capital Association, szacowana jest na 14,43 mln euro. Dla przykładu, w Wielkiej Brytanii jest on wielokrotnie większy, sięgając ponad 760 mln euro.

Zdaniem Bożeny Lublińskiej-Kasprzak rynek ten mógłby i powinien być w Polsce ważnym ogniwem w finansowaniu przedsięwzięć i pomysłów biznesowych, znajdujących się na wczesnym etapie rozwoju. Trudno jednak wskazać jednoznacznie bariery, które utrwalają obecny stan rzeczy, ale można ich szukać wśród obydwu grup uczestników rynku.

Przedsiębiorcy, którzy dopiero próbują zaistnieć na rynku, często z innowacyjnym, unikalnym rozwiązaniem czy projektem, narzekają na brak źródeł finansowania i małe zainteresowanie ze strony potencjalnych inwestorów. Przedstawiciele rynku, czyli osoby, zarządzające funduszami venture capital twierdzą z kolei, że w Polsce jest za mało projektów godnych uwagi. Tylko nieliczne, w ich opinii, mają szansę wypracować w przyszłości pożądane zyski.

– Tutaj wychodzi słabość generalna naszych przedsiębiorców, ludzi, którzy rozpoczynają biznes – mówi szefowa PARP, odwołując się do badań, przeprowadzonych niedawno na zlecenie Agencji.

Wynika z nich, ze tylko co ósma firma z sektora małych i średnich przedsiębiorstw ma opracowaną strategię działania. Nieliczni przedsiębiorcy postarali się o to, by była ona sporządzona w formie dokumentu, 20 procent firm nie zna nawet otoczenia rynkowego, w którym przyszło im się poruszać.

– Przedsiębiorcy nie planują strategicznie, nie zastanawiają się nad tym, żeby pomyśleć o swoim biznesie, chociażby najdrobniejszym w pewnej perspektywie – mówi Bożena Lublińska-Kasprzak. – Chodzi o to, żeby przeanalizować swoje otoczenie, gdzie jestem teraz, kto jest moim klientem, jaka jest moja konkurencja, co chcę osiągnąć za rok, dwa, trzy.

Przedsiębiorcy nie potrafią często „sprzedać” swojego pomysłu potencjalnemu inwestorowi. Jak podkreśla prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, podejmowanych jest wiele działań, które mogą pomóc to zmienić. W ofercie PARP znajdują się m.in. programy z zakresu tzw. miękkiego wsparcia, adresowane zarówno do osób, które stawiają pierwsze kroki w biznesie, jak i tych z większym doświadczeniem, ale szukających wciąż nowych ścieżek rozwoju.

To również są rekomendacje na przyszłość w zakresie przygotowania młodych przedsiębiorców w kwestii np. odpowiedniej prezentacji swoich projektów, pomysłów czy prowadzenia rozmów z potencjalnymi inwestorami.

Nie oznacza to, że PARP ogranicza się tylko do działań szkoleniowych. Przedsiębiorcy mogą starać się o konkretne środki finansowe, przydatne w rozwoju działalności.

– Od kilku lat realizujemy program wsparcia inkubatorów przedsiębiorczości, które finansują przedsięwzięcia na bardzo wczesnym etapie rozwoju i uzupełniają braki finansowania rynkowego – mówi prezes Agencji.

Przypomina jednocześnie, że niektóre spośród realizowanych programów adresowane są do podmiotów w zaawansowanym stadium rozwoju.

Źródło: newseria.pl

Przewiń do góry