Pieniądze na innowacje będą dzielone inaczej niż dotychczas.
Data publikacji:
Resort gospodarki do 11 lutego czeka na opinie do
– Zawiera szereg różnych rozwiązań podatkowych, regulacyjnych i finansowych – mówi Agencji Informacyjnej Newseria o programie Jerzy Majchrzak, dyrektor Departamentu Innowacji i Przemysłu w Ministerstwie Gospodarki.
Program będzie podstawą przy tworzeniu nowego programu operacyjnego, związanego z wydatkowaniem środków unijnych na lata 2014-2020 w ramach przyszłej perspektywy budżetowej Unii Europejskiej. Obejmuje on m.in. usuwanie barier w prowadzeniu przedsiębiorczości, tworzenie przyjaznego otoczenia, promowanie innowacyjności i inwestycji w badania wśród polskich firm, głównie małych i średnich.
Ale na jego podstawie będą tworzone szczegółowe warunki i zasady programów operacyjnych Innowacyjna
Zmienić może się sposób udzielania wsparcia. Ministerstwo Gospodarki opowiada się za tym, by bezzwrotne dotacje zastąpić systemem pomocy zwrotnej. O to samo zabiega środowisko bankowe i np. przedstawiciele funduszy typu private equity, mimo że taki
Przykładem jest Krajowy Fundusz Kapitałowy, którego 100-procentowym udziałowcem jest Bank Gospodarstwa Krajowego. Fundusz został powołany w 2005 roku po to, by w warunkach rynkowych „przetestować” nową formę wspierania zwrotnego innowacji. KFK jest swoistym funduszem funduszy, tzn. inwestuje w fundusze venture capital, które to dalej finansują
– Być może na początku przewidziano, że to pójdzie szybko. Albo przewidziane środki były zbyt duże jak na warunki praktycznych możliwości wdrażania, bo to jednak wymaga czasu, zmian mentalnościowych, pewnego osadzenia się na rynku, wypracowania procedur – uważa Jerzy Majchrzak.
Jak podkreśla, mechanizm finansowania zwrotnego nie funkcjonuje w Polsce zbyt dobrze głównie ze względu ma dużą "konkurencję" w postaci szeroko dostępnych bezzwrotnych dotacji. Teraz ma się to zmienić.
– W tym zakresie mamy już kontakty z bankami, z funduszami private equity czy innymi formami finansowania, które na Zachodzie się sprawdziły. Zakładamy, mając dużo większe pieniądze, że uruchomimy te fundusze, jednocześnie zdejmując z rynku dotacje na określone działania. W związku z tym nie będzie systemu dotacyjnego, czyli bezzwrotnego, będzie głównie system zwrotny – mówi dyrektor w resorcie gospodarki.
Dotacja na badania,
I to właśnie od rodzaju działań powinno zależeć, czy dofinansowanie będzie w formie zwrotnej, czy bezzwrotnej.
– Na badania – dotacje, na rozwój, czyli przygotowanie do wdrażania – również dotacje, ale już w mniejszej skali, np. do 50 proc. – mówi Jerzy Majchrzak.
Natomiast wdrożenie projektu, czyli np. budowa hal, tworzenie parku maszynowego, zakup dodatkowych technologii – według resortu gospodarki – powinno być finansowane z funduszów zwrotnych, m.in. niskooprocentowanych kredytów.
– To ma być istotny przełom w nowej perspektywie finansowej, dlatego że finansowanie zwrotne zapewnia częściowy zwrot tych
To tym bardziej istotne, że prawdopodobnie po roku 2020 Polska nie dostanie już z Brukseli tak dużych
Dlatego założenia Ministerstwa Gospodarki mówią o tym, że do tego czasu trzeba zmienić zasady finansowania
– My chcemy, aby w roku 2020 te finansowania się wyrównały, tzn. państwo dawało tyle samo mniej więcej co przemysł i żeby, zamiast 0,77 proc. PKB, jak mieliśmy w roku 2012, było 1,7 proc. PKB na badania i rozwój – dodaje dyrektor Departamentu Innowacji i Przemysłu w Ministerstwie Gospodarki.
Zdaniem Jerzego Majchrzaka nie trzeba będzie do tego specjalnych zachęt, bo przedsiębiorcy mają świadomość tego, że bez wsparcia nowoczesnych projektów nasza gospodarka się nie rozwinie, pozostając daleko w tyle za konkurencją.
Źródło: Newseria